Listopad dobiega końca, pora więc zaprezentować Wam książki, jakie w tym miesiącu zasiliły moją biblioteczkę. Nie ma ich aż tyle, ile w październiku, ale w dalszym ciągu jest ich troszeczkę - ot, zaledwie dwanaście sztuk. ;) Zresztą co ja się będę tłumaczyła, już dawno przyznałam przecież, że jestem książkoholikiem. A więc do rzeczy. :)
Pierwsze dwie książki to egzemplarze recenzenckie. Od autorki, Edyty Kowalskiej, otrzymałam trzy egzemplarze powieści Ścieżki życia, z czego dwie przeznaczone były na konkurs. Rozdanie, w którym można było je zdobyć, zakończyło się wczoraj, a wyniki możecie zobaczyć tutaj - klik. Druga książka to egzemplarz Klucza Niebios Jamesa Freya od wydawnictwa Sine Qua Non. Powieść jest naprawdę rewelacyjna, a jej recenzja pojawiła się już na blogu.
Kolejne dwie książki to zakup zrobiony w księgarni internetowej czytam.pl. Skusiłam się na Opposition Jennifer L. Armentrout (recenzja) oraz Listy niezapomniane Shauna Ushera. Poza książkami w moim koszyku znalazły się zakładki, ale nie wszystkie są dla mnie. ;)
Kolejne zakupy zrobiłam na nieprzeczytane.pl. Kiedy zajrzałam do finałowego tomu trylogii Angelfall Susan Ee, stwierdziłam, że nie pamiętam zbytnio tego, co się działo w drugim tomie, sprawiłam sobie więc brakujące dwa pierwsze i postanowiłam, że przeczytam je jeszcze raz. Skusiłam się także na Zabić drozda Harper Lee. Pojawienie się kontynuacji tej powieści po tylu latach to ogromne wydarzenie literackie, chcę wobec tego zapoznać się z pierwszą jej częścią. W moim koszyku wylądowały także: Wszystkie jasne miejsca Jennifer Niven, o której marzyłam, gdy tylko zobaczyłam ją w zapowiedziach, Motyl Lisy Genovy, ponieważ w telewizji wkrótce pojawi się film na podstawie tej książki i chcę najpierw ją przeczytać, oraz Kasacja Remigiusza Mroza, ponieważ tyle dobrego słyszałam o jego książkach i chcę przekonać się, czy także ulegnę mrozomanii. ;)
W zeszłym tygodniu przywędrowała do mnie paczka z kolejnymi dwoma tomami kolekcji Świata Dysku Terry'ego Pratchetta. Są to Panowie i damy oraz Maskarada.
A tak prezentują się wszystkie moje listopadowe nowości:
Jestem ogromnie zadowolona z moich nabytków. Nie mogę doczekać się, kiedy za nie się zabiorę. Dzisiaj wystartował BookAThon i najpierw jednak zmierzyć się muszę z książkami, które wybrałam sobie do bookathonowych wyzwań. :)
Jak Wam podobają się moje nabytki? Czytaliście któreś z tych książek? Jak Wam się podobały? Jakie książki pojawiły się w listopadzie w Waszych biblioteczkach? Zapraszam do komentowania! :)
Zaczytanego dnia,
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz