niedziela, 1 października 2017

Czytelnicze podsumowanie września 2017

Wrzesień za nami, pora więc na jego podsumowanie. Pod względem czytelniczym to był ciężki miesiąc. Czytanie szło mi tak opornie, że po pierwszej połowie września miałam za sobą ledwie dwie przeczytane książki. Takiej niechęci do słowa pisanego dawno nie odczuwałam. Nie miałam weny ani do czytania, ani do pisania. Na szczęście w drugiej połowie miesiąca wreszcie coś drgnęło i ostatecznie wrzesień zamknęłam z całkiem zadowalającym wynikiem.

W ubiegłym miesiącu przeczytałam sześć książek. Były to kolejno:
  • Najlepszy powód, by żyć Augusta Docher (8/10) – recenzja
  • Felicia zaginęła Jørn Lier Horst (7/10) – recenzja
  • Consolation Corinne Michaels (8/10) – recenzja
  • Błękit szafiru Kerstin Gier (7/10) – recenzja
  • Mroczne zakamarki Kara Thomas – recenzja wkrótce
  • Najtwardsza stal Scarlett Cole – recenzja wkrótce
Suma przeczytanych stron to 2.250, co daje dokładnie 75 stron dziennie. Jak wspomniałam, przy takim zastoju to wynik naprawdę zadowalający, bo sądziłam, że będzie o wiele gorzej.
Nie mogę narzekać natomiast na poziom przeczytanych lektur, bo był on bardzo podobny. Żadna z nich nie okazała się gniotem, z czego się cieszę, ale też jednocześnie trudno mi wskazać jedną najlepszą powieść miesiąca.

We wrześniu pojawiła się na blogu zaległa recenzja Skrzywionej litery Toma Franklina.

A tak prezentuje się stosik przeczytanych w ubiegłym miesiącu książek:


Co poza tym na blogu? Skromniutko, bo wiecie, brak weny. Pojawił się post o ostatnim odcinku siódmego sezonu Gry o tron, Zaczytane zapowiedzi oraz Stosik.

Trochę statystyki:
Dziękuję Wam serdecznie, że przyczyniacie się do tego, iż te statystyki rosną. Dziękuję za każdą odsłonę, każdy komentarz, lajki i obserwacje! :)

***
No i tak wyglądał mój czytelniczy i blogowy wrzesień. Mam nadzieję, że w październiku będę miała więcej zapału do czytania i pisania, choć jesienna aura temu raczej nie sprzyja. Trzymajcie kciuki za to, bym zdołała zebrać się w sobie. ;)
A jak Wam minął ten miesiąc? Ile książek udało Wam się przeczytać? Zapraszam do komentowania! Możecie również, jeśli chcecie, w komentarzach wstawiać linki do Waszych podsumowań miesiąca. :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Informacja
Na blogu zainstalowany jest zewnętrzny system komentarzy Disqus. Więcej o nim w Polityce Prywatności.