środa, 22 czerwca 2016

Liebster Blog Award #8

W zeszłym tygodniu otrzymałam od Wiktora z bloga My BookTown nominację do Liebster Blog Award. Dzisiaj przyszła pora odpowiedzieć na zadane pytania. :) 

Jak zawsze, zanim przejdę do pytań, przypomnę zasady:
„Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za „dobrze wykonaną robotę”. Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.”

A więc przejdźmy do pytań, które są naprawdę ciekawe. :)

1. Najlepsza przeczytana przez Ciebie w tym roku książka (dotychczas).
Jeśli miałabym brać pod uwagę oceny, jakie wystawiłam przeczytanym książkom, to maksymalną notę w tym roku otrzymały dwa tytuły – pierwszy tom Listów niezapomnianych Shauna Ushera i Zabić drozda Harper Lee. Dalej podtrzymuję, że są to cudowne książki. Pierwsza z nich ze względu na ogromny ładunek emocjonalny, jaki jest zawarty w tych listach, przepiękne wydanie i genialne tłumaczenie Jakuba Małeckiego. Druga to historia, która ujęła mnie pod każdym względem.

2. Czy pasja do literatury wpływa na to, jak jesteś postrzegana przez rodzinę/znajomych?
Hmm... To chyba pytanie nie do mnie. ;) Rodzina i niektórzy znajomi wiedzą, że czytam nałogowo i prowadzę bloga, ale czy to ma wpływ na to, jak mnie postrzegają? Naprawdę nie wiem. :)

3. Książka, która kojarzy Ci się z jakimś realnym miejscem.
Chyba każda książka, której akcja rozgrywa się w jakimś rzeczywistym miejscu, mogłaby być dobrą odpowiedzią na to pytanie. Pamiętam, że kiedy czytałam Kasację, bez problemu mogłam wyobrazić sobie pewne miejsca, w których krążyła Chyłka z Zordonem, bo tam byłam. Ciekawe uczucie. :)

4. Zdarzyło Ci się kiedyś w księgarni/bibliotece polecić książkę nieznanej osobie?
Nie, a to z tego prostego względu, że do bibliotek nie chodzę, a w księgarniach pojawiam się naprawdę rzadko (wolę kupować przez internet), a jeśli już się pojawię, to najczęściej wpadam i wypadam, rzadziej snuję się między półkami. No i jestem introwertyczką, sama nie zaczepiam obcych. :D

5. Jak planujesz spędzić tegoroczne wakacje?
Nie planuję żadnych wyjazdów na wakacje. Dom, ogród, moje miasto i książki. Brzmi może nudno, ale mnie to nie przeszkadza. Może uda mi się pojechać na wystawę Titanica do Warszawy, bardzo chciałabym ją zobaczyć. :)

6. Uważasz, że książki wpływają na to, jakim jesteś człowiekiem?
Tak mi się wydaje. Pewne rzeczy – jakieś ciekawostki, informacje, zawsze zostają w głowie po lekturze. Książki poszerzają horyzonty, uczą empatii, poprawiają pamięć i mają wpływ na język, jakim się posługujemy. :)

7. Zdarzyło Ci się przeczytać książkę jedynie ze względu na jej okładkę?
Zdarzyło mi się skusić na książkę, bo przede wszystkim przyciągnęła moją uwagę swoją okładką. Różnie bywa potem z jakością lektury, bo czasami za piękną oprawą kryje się niespecjalnie pociągające wnętrze.

8. Czy czytanie książek/prowadzenie bloga ma wpływ na Twój kontakt z ludźmi?
Prowadzenie bloga nierozerwalnie wiąże się z poznawaniem nowych ludzi, których łączy ta sama pasja. No i zawsze jest to ogromne pole wspólnych tematów, o których można pogadać. :)

9. Czytasz książki w obcych językach?
Nie, a to z tej prostej przyczyny, że mam wrażenie, że strasznie długo czytałabym jeden tytuł. Wolę jednak poczekać, aż książka znajdzie się na polskim rynku, i czytać ją bez żadnego problemu. Tak, wiem, jestem strasznie wygodna. :D

10. Czy wygląd/stan książki ma dla Ciebie znaczenie?
Tak. Nie niszczę książek, nienawidzę niszczenia książek i wkurzyłabym się, gdyby ktoś oddał mi książkę zniszczoną. To ozdoba mojej biblioteczki. Zdanie o tym, że wszelkie ślady, jakie pozostawili na niej czytelnicy, świadczą o tym, że książka żyje, jakoś mnie nie przekonuje. Można czytać i szanować książkę jednocześnie.

11. Gdyby nie książki, to co? Czym jeszcze się interesujesz?
Chyba rysunek. Jakiś czas temu rysowałam portrety, ale książki i blog pochłonęły mnie bez reszty i rysowanie zarzuciłam kompletnie. Nie żałuję jednak, że zrezygnowałam z rysowania. Książki i blog przynoszą mi wiele radości i satysfakcji. Jeśli mam wybór – przez kilka godzin rysować lub czytać, jednak wolę książkę.


No i to by było na tyle. :) Niestety, nie za bardzo mam tym razem czas, by powymyślać pytania. Wracam do lektury Kiedy odszedłeś Jojo Moyes. Mam nadzieję, że dzisiaj uda mi się ją skończyć, a jutro lub pojutrze pojawi się jej recenzja. :)
Zaczytanego dnia,


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Informacja
Na blogu zainstalowany jest zewnętrzny system komentarzy Disqus. Więcej o nim w Polityce Prywatności.