Kiedy otrzymałam propozycję zrecenzowania książki Czas zaklęty, nie przypuszczałam, że oto w moje ręce trafi taka perełka. Ałbena Grabowska podbiła serca czytelniczek trylogią Stulecie Winnych. Do tej pory nie miałam żadnej styczności z jej twórczością, jednak po lekturze pierwszej części najnowszej trylogii – Alicja w krainie czasów, mam przeczucie, że książki tej autorki mogą na stałe zagościć na półkach mojej biblioteczki.
Jest rok 1880. W podwarszawskim dworku w Kodorowie dwie kobiety spodziewają się dziecka hrabiego Jana Księgopolskiego. Jedna z nich to Elżbieta, jego prawowita małżonka oczekująca narodzin upragnionego dziedzica. Druga to Natalia, pomoc kuchenna, z którą Jan wdał się w płomienny romans. Dziewczyna, bez pamięci zakochana w Księgopolskim, zrobi wszystko, by hrabia pokochał ją i uznał jej dziecko. Nie cofnie się przed niczym. Zdesperowana do granic możliwości, postanawia skorzystać z pomocy miejscowej znachorki, którą prosi o rzucenie czarów na rodzinę hrabiego. Jest zdolna poświęcić wszystko, by dopiąć swego, jednak przewrotny los spełnia jej marzenie inaczej, niż Natalia sobie tego życzyła. Czy odprawione czary rzeczywiście sprawią, iż Alicja stanie się niezwykłym dzieckiem i niczego jej w życiu nie zabraknie? Tego dowiecie się z lektury powieści.
Od samego początku spodobał mi się styl autorki, który tworzy niezwykle interesujący klimat. Bez problemu można wyobrazić sobie, że oto przenieśliśmy się do XIX-wiecznego majątku ziemskiego otoczonego przez łąki, pola i lasy. Zachowania i język postaci, jakie pojawiają się na kartach powieści, idealnie odzwierciedlają warstwę społeczną, którą on czy też ona reprezentuje. Autorka doskonale oddała ducha tamtej epoki – styl życia hrabiostwa, ich służby, chłopów, różnice klasowe, tamte problemy życia codziennego, troski i rozterki.
W powieści odnajdziemy całe mnóstwo świetnie skonstruowanych postaci. Prym wśród nich wiedzie oczywiście tytułowa Alicja, której dorastanie obserwujemy. Nie chcę zbyt wiele zdradzać, ale gwarantuję, pokochacie tę dziewczynę. Bohaterowie drugoplanowi, niezależnie od tego, czy jest to hrabina, zarządczyni majątku, hrabia czy nauczycielka, również nie pozostawiają czytelnika obojętnym. Obdarzone są przymiotami, które mogą zaskarbić sobie sympatię czytelnika lub wręcz wywołać jego niechęć. Wiele z postaci nakreślonych jest tak, iż nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że są dopracowane w najmniejszym detalu, nawet jeśli ich obecność w historii była jedynie chwilowa.
Ałbena Grabowska potrafi oczarować czytelnika i wciągnąć go w wykreowany przez siebie świat już od pierwszych stron. Nie znajdziecie tutaj porywającej akcji, jednak klimat powieści i sama historia całkowicie wystarczają, by pochłonąć wszelką uwagę. Autorka wzbogaciła swoją książkę o dodatkowe smaczki. Jednym z nich są elementy realizmu magicznego, które dodatkowo podkręcają klimat i otaczają całą historię aurą tajemnicy. Na kartach powieści spotkacie także pewne historyczne postaci. Czyż to nie brzmi smakowicie?
Zakończenie książki jest co nieco szokujące, a przy tym rodzi tak wiele pytań. Jeśli autorka planowała wywołać u swoich czytelników palącą potrzebę sięgnięcia po kolejną część tej trylogii, przyznam szczerze, że to właśnie udało jej się osiągnąć. Po prostu muszę dowiedzieć się, co wydarzy się dalej.
MOJA OCENA: 8/10
Czas zaklęty polecam zdecydowanie. Jeśli lubujecie się w powieściach historycznych, w których poszukujecie elementów realizmu magicznego, to ta książka jest wprost stworzona dla Was.
Zaczytanego dnia,
Szczegółowe informacje:
Tytuł: "Czas zaklęty"
Autor: Ałbena Grabowska
Seria: Alicja w krainie czasów – tom I
Wydawnictwo: Zwierciadło
Rok wyd.: 2016
Stron: 336
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Cena okładkowa: 36,90 zł
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję księgarni Empik.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz