wtorek, 29 grudnia 2015

Liebster Blog Award #5

Ostatnio mam małego lenia do czytania. Niespecjalnie chce mi się siedzieć przy książce, a pokusa, jakiej uległam przy okazji sporej promocji gier komputerowych w origin.com, wcale nie pomaga w tym, by rozprawiać się z książkami. Dlatego dzisiaj przygotowałam odpowiedzi na zaległą nominację do Liebster Blog Award, jaką otrzymałam już jakiś czas temu od Lunatyczki z bloga Blondie in Wonderland. Przepraszam, że dopiero teraz odpowiadam, ale dostałam trochę nominacji do tagów świątecznych i to one, z racji Świąt, otrzymały priorytet na blogu. Nie zapomniałam jednak o tej nominacji. :)

Zasady tego wyróżnienia, dla przypomnienia, są następujące:
„Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za „dobrze wykonaną robotę”. Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował.”
A więc zaczynamy!

1. Częściej kupujesz książki, czy wypożyczasz z biblioteki?
Kupuję. Lubię mieć książkę na własność, bo gdy mam ochotę w dowolnej chwili sięgnąć do niej i czegoś w niej poszukać, mogę to zrobić. Uwielbiam wyszukiwać promocje i dobre oferty, a od kiedy odkryłam księgarnie internetowe czytam.pl oraz nieprzeczytane.pl, tylko tam kupuję regularnie.
Z bibliotek w zasadzie nigdy nie korzystałam. Jakoś chyba nie mam cierpliwości do tego, by czekać w kolejce na swoją kolej do przeczytania książki. Inna sprawa jest taka, że w osiedlowej filii biblioteki miejskiej nie ma wielu książek, których poszukiwałam. Musiałabym jeździć do innych oddziałów, a nie bardzo mi się chce.

2. Jaka jest ulubiona rzecz w Twoim pokoju?
Chyba moja biblioteczka. Książki zajmują wszystkie wolne półki, a ostatnio robiłam małe "przemeblowanie" na półkach, żeby weszło wszystko to, co leżało w stosach luzem. Teraz mam stosy na półkach. :D Uwielbiam patrzeć na moje książki, czytać je i powiększać zbiory. Cały czas kombinuję nad tym, czy dam radę wcisnąć gdzieś jeszcze jeden regał. :D

3. Jakie miejsce chcesz odwiedzić?
Chciałabym pojechać do Paryża, Londynu, San Francisco i Los Angeles. W Paryżu chciałabym zobaczyć wieżę Eiffela i zwiedzić Luwr. W Londynie... czegóż to ja bym nie chciała tam zobaczyć! No i przejechać się London Eye. W San Francisco zobaczyć to miasto pełne wzgórz, most Golden Gate i  na własne oczy zobaczyć Lombard Street. W Los Angeles chciałabym pojechać na Hollywood Boulevard i zobaczyć te wszystko gwiazdy oraz odciski dłoni i stóp przed Chinese Theatre. Chętnie pojechałabym także do Tokio, by poznać ich zwariowaną codzienność i spróbować ich potraw. :)

4. W dzieciństwie miałaś/eś ulubionego pluszaka?
Chyba nie miałam jednego ulubionego pluszaka. Miałam całe mnóstwo pluszaków, bo dostawałam je z różnych okazji: urodziny - pluszak, dobre wyniki w nauce - pluszak, poprawa humoru podczas pobytu w szpitalu - pluszak. :D Miałam ich tak dużo, że zajmowały całą półkę - pluszowe misie, pieski, papużki, jeżyki, nawet goryl. Kiedyś porzuconego misia znalazłam na ulicy i też go wzięłam, bo mi się go zrobiło żal. :D Kiedy miałam naście lat wszystkie pluszaki oddałam dzieciakom mojej siostry.

5. Masz jakąś ulubioną koszulkę, której nie wyrzucisz, mimo że jest stara i zniszczona?
Tak! Mam taką koszulkę. Ma sporo lat (dostałam ją, kiedy byłam w gimnazjum), jest szara i widnieje na niej logo Big Brother - Wielki Brat. Ten reality show był wówczas bardzo popularny. Koszulka "trochę" się zużyła, ale żal mi jednak ją wyrzucić i czasami w niej śpię, bo mimo wszystko to stuprocentowa bawełna i dobrze mi się w niej śpi - nic nie gryzie, nie przeszkadza. Wiem, straszna jestem. :P

6. Jaka jest najlepsza książka, którą przeczytałaś/eś w tym miesiącu?
Zdecydowanie Motyl Lisy Genovy. Nie chcę się powtarzać, bo recenzja książki była niedawno, a wczoraj pojawiła się ona w podsumowaniu roku TOP15, tak więc jeśli ktoś jest ciekaw, dlaczego akurat ta książka najbardziej mi się spodobała w grudniu, odpowiedź TUTAJ.

7. W jakim miejscu chcesz mieszkać?
Chciałabym mieszkać gdzieś na obrzeżach miasta w domu wolno stojącym. Nie jakoś bardzo oddalonym od cywilizacji, ale w pewnym dystansie od sąsiadów. Obecnie mieszkam na osiedlu domków jednorodzinnych. Kiedyś to były obrzeża miasta, ale miasto się rozrasta i okolica się zaludniła, a w ciągu ostatnich kilku lat wręcz szokująco się rozbudowuje. Mieszkam w szeregowcu i nie przepadam za tą bliskością sąsiadów zza ściany i najbliższej okolicy. Czuję się skrępowana, zwłaszcza latem, gdy chcę np. posiedzieć w ogrodzie. Mam wrażenie, że wszyscy się gapią. :D

8. Jaka jest Twoja ulubiona piosenka?
Jedna? Chyba nie ma takiej. To tak, jakby zapytać o ulubioną książkę - nie potrafiłabym wybrać jednego tytułu. :)

9. Zapisujesz gdzieś swoje ulubione cytaty?
Jeśli jakiś cytat bardzo mi się podoba, lajkuję go na moim profilu na portalu lubimyczytac.pl. Nie prowadzę żadnego zeszytu, w którym zapisywałabym ulubione cytaty. Ta konkretna funkcjonalność mojego ulubionego portalu książkowego w zupełności mi wystarcza. :)

10. Masz swoją ulubioną zakładkę?
Ponownie - jedną konkretną raczej nie, to się zmienia. Kiedyś do książki, będącą dokumentem wydanym z okazji 25-lecia powstania albumu Thriller Michaela Jacksona, dołączona była zombiakowa zakładka. Przez jakiś czas to ona była tą, z której korzystałam najczęściej. Od kiedy kupiłam sobie kocią zakładkę magnetyczną, to jej używam najczęściej. Czasem korzystam z jakiejś, która akurat była dołączona do zamówienia książkowego.

11. Masz jakieś pasje oprócz czytania?
Hmm... Od kiedy poza czytaniem zaczęłam blogować, inne rzeczy zeszły na dalszy plan. Czasami, rzadko, bo rzadko, ale lubię sobie porysować. Nie miałam niestety w sobie aż tyle zapału, by sumiennie ćwiczyć swoje umiejętności z biegiem czasu. Chciałabym rysować tak, by rysunek wyglądał jak fotografia, ale to kosztuje sporo pracy, a ja chyba nie mam aż tyle cierpliwości i samozaparcia.

To już wszystko. Mam nadzieję, że wybaczycie mi to, że po raz kolejny pominę etap wymyślania pytań i nominacji. W kolejce czeka jeszcze jedna nominacja do LBA i przy tej już na pewno wymyślę swoje pytania i kogoś nominuję. A na dzisiaj to już tyle. Wieczorkiem mykam do kina. Po takim długim czasie od premiery w końcu pójdę zobaczyć Kosogłosa. Chyba będę ostatnia. :D
Zaczytanego dnia,


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Informacja
Na blogu zainstalowany jest zewnętrzny system komentarzy Disqus. Więcej o nim w Polityce Prywatności.