Dominika z bloga recenzje ami. opublikowała niedawno u siebie post, w którym opisała 50 faktów na swój temat. Post zakończyła, zachęcając do stworzenia podobnego zestawienia u siebie. Poczułam się zaproszona do zabawy, tak więc przed Wami porcja informacji na mój temat. Zapraszam! :)
1. Mam na imię po prostu Marta. Nie mam drugiego imienia.
2. Mam 170 cm wzrostu.
3. W przyszłym roku stuknie mi trzydziestka i w najmniejszym stopniu nie czuję się na tyle lat, ile mam. I chyba nie widać po mnie, bym miała aż tyle lat. ;)
4. Skończyłam studia informatyczne z tytułem inżyniera.
5. Jestem, podobnie jak wielu blogerów książkowych, dosyć nieśmiała w kontaktach z obcymi osobami. Dopiero gdy kogoś poznam bliżej, mogę się wyluzować w jego towarzystwie.
6. Jestem, czym może zaskoczę wielu z Was, osobą niepełnosprawną. Od 14 roku życia choruję przewlekle i najbardziej zdradzają mnie dłonie. Sprawność manualna nie jest moją mocną stroną.
7. Urodziłam się w Dzień Dziecka. Moja najmłodsza siostrzenica uważa, że to niesprawiedliwe. :D Nawet zdarzyła się z tego powodu awantura z jej udziałem, z której wynikło tyle, że według niej mam zmienić sobie datę urodzin. :D
8. Jestem racjonalistką. Nie wierzę w istnienie żadnej boskiej siły, cuda, horoskopy, numerologię, tarota, itp. Uważam, że wszystko potrafi wytłumaczyć nauka, a jeśli na jakieś pytania nie ma jeszcze odpowiedzi, to znaczy, że nie mamy jeszcze narzędzi, by móc je poznać.
9. Mam lęk wysokości i kiedy stoję gdzieś wysoko, mam wrażenie, że ta odległa ziemia przyciąga mnie do siebie jeszcze bardziej, niż gdy jestem na dole.
10. Nie wyjdę z domu bez makijażu. Absolutne minimum to podkład, cień, tusz do rzęs i pomadka, ale w takiej wersji też nie czułabym się dobrze. Lubię się malować i, moim zdaniem, wychodzi mi to całkiem nieźle. :)
11. Mam kotkę, Kiarę, którą mam od kociaka. Kicia ma już 4 lata i dopóki jej nie przygarnęłam, nie wiedziałam, że koty to takie cudowne stwory. Wcześniejsze koty, jakie przewinęły się przez mój dom, były bardzo dziwne. Mam także od ponad pół roku psa, Olafa. Ma trochę ponad rok. Poniżej ich zdjęcia. :)
 |
| Kiarcia |
 |
| Olafcio |
12. Od urodzenia mieszkam w Bydgoszczy. :)
13. Jestem nocnym stworzeniem. W nocy najlepiej mi się myśli i pracuje, potrafię wytrzymać do rana i gdyby można było, bez uszczerbku na zdrowiu, nie spać w ogóle, mogłabym zrezygnować ze spania.
14. Zasypiam od razu po przyłożeniu głowy do poduszki. Zdarza się, że coś mi przeszkadza w zaśnięciu, ale to rzadkość.
15. Nienawidzę sprzątać, ale z drugiej strony nienawidzę także fuszerki, więc kiedy już sprzątam, musi być idealnie, choćby to miało trwać i 5 godzin.
16. Uwielbiam stand-up, byłam parę razy na występach na żywo i mam zdjęcie z Abelardem Gizą, którego wprost ubóstwiam. :D
17. Praktycznie nigdy nie byłam za granicą Polski - jednodniowy wypad do Niemczech podczas kolonii 14 lat temu to w zasadzie nic.
18. Ironia i sarkazm to moja druga natura. Czasem nie mogę się po prostu powstrzymać przed ironiczną uwagą czy odpowiedzią, to silniejsze ode mnie! :D
19. Ze słodyczy najbardziej uwielbiam Skittles i wszelkie żelki, ale nie zjem ich za dużo na jedno posiedzenie, bo całkiem szybko mam dość. Przesłodzenie lubię zrównoważyć czymś słonym. :D
20. Nigdy nie byłam w górach.
21. Nie mogłabym być wegetarianką, bo po dwóch dniach bez mięsa (nie licząc wędlin), mój organizm się go domaga.
22. Nie potrafię pływać, nigdy się tego nie nauczyłam.
23. Uwielbiam muzykę filmową, klasyczną, muzykę lat 80 i 90. Nie jestem na bieżąco z tym, co powstaje teraz w muzyce i, szczerze powiedziawszy, więcej z najnowszych produkcji mi się nie podoba, niż podoba.
24. Lubię czasem porysować, ale robię to, niestety, bardzo rzadko.
25. Uwielbiam śpiewać, a teksty piosenek zajmują sporo miejsca w mojej pamięci. :D
26. Uwielbiam sushi. <3 Zanim spróbowałam je pierwszy raz, czułam, że będzie mi smakowało i się nie myliłam. :)
27. Jestem strasznym zmarzluchem i wprost nie mogę doczekać się lata, kiedy nie będę musiała się ciepło ubierać.
28. Trzy lata temu przeszłam załamanie zdrowia, które spowodowało, że przez kilka miesięcy prawie nie byłam w stanie chodzić. Na szczęście wróciłam do sprawności, ale to doświadczenie nauczyło mnie, że trzeba cieszyć się nawet niewielkimi i oczywistymi rzeczami w życiu, bo dopiero gdy się je utraci, poznaje się ich prawdziwą wartość.
29. Nienawidzę rozmawiać z obcymi przez telefon, a załatwienie czegoś telefonicznie zawsze mnie stresuje.
30. Panicznie boję się burz, os i balonów. :D Burze są nieprzewidywalne i strasznie głośne - zawsze podskakuję przestraszona, gdy nagle gdzieś walnie, dlatego mam na to patent - chowam się w pokoju z nieprzepuszczającymi światła roletami, czytam książkę i słucham muzyki na słuchawkach. Osy mnie przerażają z powodu traumy - kiedy miałam około 11 lat podczas jednego lata dwie mnie użądliły i od tamtego czasu się ich boję, a balony to trauma z dzieciństwa, kiedy balon strzelił mi w twarz. Boję się huku, z jakim pękają.
31. U mężczyzn cenię inteligencję i poczucie humoru (sarkazm jak najbardziej wskazany). Ważne są także w jakimś stopniu podobne zainteresowania. To wszystko daje większe szanse na to, że znajdą się tematy do wspólnych rozmów.
32. Uwielbiam się śmiać i robię to głośno. Mój brat czasem określa mój śmiech tekstem "włączyła ci się foka". :D
33. Jednym z moich ulubionych aktorów jest Keanu Reeves. Kiedy w 2012 roku przyjechał do Bydgoszczy na festiwal Camerimage, poszłam na seans filmu dokumentalnego, który współprodukował, a po seansie uczestniczyłam w spotkaniu z nim. Niezapomniane i surrealistyczne przeżycie, a sam Keanu to sympatyczny i dowcipny facet. :)
34. W liceum byłam niezłą kujonką. Przez trzy lata z rzędu osiągałam najlepsze wyniki w szkole. :)
35. Uwielbiam klasyczne animacje Disneya, produkcje Pixara czy Dreamworks. A jeśli ktoś twierdzi, że jestem na nie za stara, mam dla niego dwa słowa: bujaj się! :P
36. Przyjaciele to, moim zdaniem, najlepszy serial komediowy wszech czasów i nigdy mi się nie znudzi oglądanie go. :)
37. Uwielbiam grać w Scrabble i Rummikuba, niestety, za rzadko mam możliwość wykazania się w grze. :|
38. Przez mój dom przewinęła się cała masa zwierząt. :) Kiara jest czwartym kotem, a Olaf drugim psem, poza tym miałam w domu rybki, żółwie, myszki, chomiki, świnki morskie i koszatniczki.
39. Kiedy jakaś piosenka mi się spodoba, katuję ją tak długo, aż znam jeśli nie całość tekstu, to przynajmniej jego część, żeby potem móc ją sobie podśpiewywać. :)
40. Zawsze byłam grzeczną dziewczynką - nigdy nie miałam papierosa w ustach, nigdy porządnie się nie upiłam, nie szlajałam się po imprezach. Rodzice nie mieli ze mną takich problemów.
41. Można powiedzieć, że w pewnym stopniu jestem sentymentalna. Mam pudełko, w którym przechowuję wspomnienia - bilety z jakichś wyjść czy wycieczek, zasuszone kwiaty, jakieś zdjęcia itp. :)
42. Uwielbiam grillowanie i czekam z niecierpliwością na lato, kiedy będzie można rozłożyć grill w ogrodzie. Polędwiczki kurczaka z grilla, kiełbasa, chleb z masłem czosnkowym, cukinia i grillowany banan na deser... Mniam! :)
43. Ze względu na zdrowie, był taki okres, że często bywałam w szpitalach. Kiedyś policzyłam, ile czasu łącznie w nich spędziłam - wyszło mi około czterech miesięcy wyjętych z życiorysu.
44. Mam starszą siostrę i młodszego brata. Siostra ma troje dzieci, a środkowa z nich jest molem książkowym i często pożycza ode mnie książki.
45. Ponad 80 książek czeka na moich półkach na przeczytanie. Teoretycznie przez rok nie powinnam nic kupować, by się rozprawić ze swoimi zbiorami. Teoretycznie... ;)
46. Uwielbiam Cherry Colę i nie mogę przeboleć tego, że nie jest dostępna w butelkach dwulitrowych. Ja przynajmniej nigdzie się z taką nie spotkałam.
47. Mam kolekcję rzeczy związanych z Michaelem Jacksonem: dyskografia, płyty dvd, wydania specjalne płyt, książki, cztery koszulki, dwa kubki, kapelusz, cekinowy żakiet... :D
48. Czasem podjęcie jakiejś decyzji u mnie trwa pewną chwilę, bo mam problem ze zdecydowaniem się na którąś z opcji. Wkurzam tym każdego, kto chce natychmiastowej odpowiedzi. Siebie zresztą też. :P
49. Nie lubię pozować do zdjęcia z poważną miną i zawsze się uśmiecham. :)
50. Nienawidzę wczesnego wstawania i ciężko mi się podnieść o wczesnej porze z łóżka.
Dotarłam do końca i mam nadzieję, że Wy także. ;) Wymyślenie pięćdziesięciu faktów nie należało do najłatwiejszych zadań, przy 35 trochę się zacięłam, ale jakoś poszło. :) Które z nich moglibyście także przypisać sobie? Zachęcam do komentowania i, jak Dominika, zapraszam do zabawy! Dajcie się poznać! :)
Zaczytanego dnia,
