Nie samymi recenzjami i tagami żyje człowiek. Postanowiłam, że na blogu pojawi się cykl postów, w których pokazywać będę Wam znalezione przeze mnie w sieci rzeczy, które jakoś zwróciły moją uwagę, zajęły na moment, spodobały się czy zwyczajnie rozbawiły. Będą to mniej lub bardziej (a może nawet wcale) związane z książkami rzeczy. Planuję, by posty takie pojawiały się w soboty, ale czy będzie to stały punkt w tygodniu, tego jeszcze nie wiem. Przed Wami Nie tylko zaczytane polecajki, zapraszam!
- W tym tygodniu Robert z bloga Czytanie moim tlenem zorganizował u siebie Powrót do dzieciństwa. W filmiku na swoim kanale opowiadał o książkach z dzieciństwa. Sporo z nich to produkcje Disneya. Sama uwielbiam klasyczne disneyowskie animacje, mimo iż dzieciństwo daaawno mam za sobą. Lubię wracać do tych bajek, a wizyty 7-letniej siostrzenicy bywają świetną okazją, by obejrzeć jakąś z nich (trzeba mieć jakąś wymówkę, no nie?). Klasyczne animacje zna wielu z nas, ale czy potrafilibyście rozpoznać, z jaką animacją macie do czynienia, widząc tylko jedno jej ujęcie? Portal BuzzFeed zrobił taki właśnie quiz, w którym możecie sprawdzić swoją znajomość tematu.
- Rzecz ponownie znaleziona na portalu BuzzFeed. Na podstawie ocen, jakie wystawiali użytkownicy portalu Goodreads, stworzono listę 37 powieści młodzieżowych wszech czasów. Przejrzałam ją i przeczytanych mam dopiero 9, kolejnych 11 znam ze słyszenia i sporo z nich chciałabym mieć na swojej półce, reszta to dla mnie nowości. A jak wypadają pozycje z listy u Was? Zobaczcie sami!
- Kolejny quiz, tym razem znaleziony na portalu gazeta.pl. Czy pamiętacie lektury szkolne z podstawówki? Zrobiłam sobie ten quiz i wyszedł mi wynik 9/12. Nie znałam odpowiedzi na pytania o lektury, których po prostu nie przeczytałam, bo jakimś cudem akurat wtedy nie były w moim programie. Możecie sobie wyobrazić, że nie czytałam Dzieci z Bullerbyn? A jak Wam pójdzie? Sprawdźcie!
- Wczoraj na fanpage'u Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki pojawił się ten oto obrazek (grafika poniżej) i bardzo mi się on spodobał. Jego autorką jest Anna L., której fanpage możecie znaleźć tutaj. Nie wiem, czy Wam też zdarza się mieć już takie skrzywienie, że jeśli rozważacie jakiś nieksiążkowy zakup, który nie jest zbyt pilny, jego cenę zamieniacie na ilość książek, które moglibyście zamiast niego kupić? Mnie się coś takiego zdarza, szczególnie gdy zaczynam rozważać kupno nowego regału. ;) Nowy regał to 150 zł, czyli ok 6-7 nowych książek, w zależności od ceny. Tak, to są wyżyny uzależnienia od kupowania książek.
- Na koniec coś zupełnie nieksiążkowego, co mnie rozśmieszyło. Jestem ogromną fanką stand-upu, a jeszcze większą Abelarda Gizy. Miałam okazję w tym roku być na jego występie i udało mi się, że się tak pochwalę, zrobić sobie z nim wspólne zdjęcie. Mam dla Was filmik, który ostatnio oglądałam i bardzo mnie rozbawił. :)
Jak Wam się podobały moje Nie tylko zaczytane polecajki? Mam nadzieję, że chociaż trochę uprzyjemniłam Wam tym czas. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz