Do niedawna zdobycie wydania Baśni barda Beedle'a graniczyło z cudem. Nakład został wyczerpany kilka lat temu, jednak od czasu do czasu pojawiały się gdzieś oferty sprzedaży egzemplarza książki. Problem w tym, że sprzedający bardzo często życzyli sobie za nie dziesięciokrotność ceny okładkowej. Fanom spragnionym posiadania tego magicznego dodatku do serii o Harrym Potterze pozostawało mieć nadzieję, że kiedyś wydawnictwo Media Rodzina wznowi wydanie tej tak pożądanej książeczki i oto marzenia wreszcie stały się rzeczywistością. W marcu tego roku do księgarń trafiły Baśnie barda Beedle'a w zupełnie nowej odsłonie. Dzisiaj chciałabym pokazać Wam, czym nowe wydanie różni się od starego.
Zanim jednak o wydaniach, parę zdań o treści. Baśnie barda Beedle'a to zbiór pięciu bajek dla młodych czarodziejów, rodem wyciągnięty z Harry'ego Pottera i Insygniów Śmierci. Takie dodatki do ulubionych serii to prawdziwa gratka dla ich fanów – nagle trzymasz w dłoniach coś, co wcześniej istniało jedynie na stronach powieści i w wyobraźni autora. To tak, jakbyś dostał na własność cząstkę wykreowanego przez danego pisarza świata.
W skład książeczki wchodzą: Czarodziej i skaczący garnek, Fontanna Szczęśliwego Losu, Włochate serce czarodzieja, Czara Mara i jej gdaczący pieniek oraz Opowieść o trzech braciach. Każda z baśni jest opatrzona komentarzem profesora Albusa Dumbledore'a, w którym tłumaczy jej przekaz i opowiada o genezie jej powstania. Baśnie barda Beedle'a to historyjki pełne magii, nieco mroczne, czasem wręcz brutalne – pojawia się w nich cierpienie, choroby, zemsta, zazdrość, oszustwa czy śmierć. Świat i ludzie przedstawieni w baśniach dalecy są od ideału, a zakończenie ich historii nie zawsze jest szczęśliwe. Jak to bajki, każda z nich ma jakiś morał – piętnują wady ludzkie, jak egoizm, chciwość, zakłamanie, i chwalą zalety, jak cierpliwość, skromność czy poświęcenie. Baśnie barda Beedle'a oswajają także z tym, co w życiu nieuniknione, jak cierpienie czy śmierć.
Mnie osobiście podobają się szczególnie trzy baśnie. Nie zdziwi nikogo zapewne fakt, że najbardziej lubię tę najlepiej znaną wśród fanów Harry'ego Pottera – Opowieść o trzech braciach. Drugą z moich ulubionych jest Włochate serce czarodzieja. Obie lubię właśnie dlatego, że skupiają się na tym, co w życiu nieuchronne i jednocześnie obie są najbardziej brutalne z całego zbioru. Trzecią z moich faworytów jest Fontanna Szczęśliwego Losu, będąca z nich wszystkich jest chyba najprzyjemniejszą historyjką. To bajka o tym, że na własne szczęście trzeba zapracować, bo nie istnieje do niego droga na skróty.
Dochód zarówno ze starego, jak i nowego wydania, przeznaczony jest na cele charytatywne. Pieniądze zarobione dzięki sprzedaży przeznaczone są na wspomaganie programu, mającego ma zmianę losu dzieci z domów dziecka, które znalazły się z nich z powodu biedy. Fundacja Lumos, która się tym zajmuje, pragnie zapewnić wszystkim dzieciom dorastanie w kochających rodzinach.
No dobrze, to czym różni się nowe wydanie od starego? Obie książki wydane są w twardej oprawie i są mniej więcej tego samego formatu. Starsze wydanie zostało celowo przybrudzone, co ma dać wrażenie, że książka przeszła przez niejedne dłonie (osobiście wolałabym jednak, żeby była czysta). Okładka jest dosyć ozdobna, utrzymana w niebieskich odcieniach. Nowe wydanie, w porównaniu ze starym, pod względem okładki jest bardzo minimalistyczne. Na granatowym tle widnieje pieniek w zgrabnie połączonych odcieniach czerwieni i pomarańczowego. Nowe wydanie prezentuje się bardziej elegancko od starego, pasuje także wizualnie do dwóch pozostałych książek z biblioteczki Hogwartu – Fantastycznych zwierząt i jak je znaleźć oraz Quidditcha przez wieki, stare zaś mocno od poprzednich wydań tych książeczek odbiegało.
Nowe wydanie (po lewej) i stare wydanie (po prawej). |
Nowe wydanie jest także nieco grubsze, liczy sobie 144 strony, podczas gdy starsze wydanie miało ich zaledwie 112. Różnica ta wynika z faktu, że wznowienie zawiera całą masę przepięknych ilustracji.
Nowe wydanie jest nieco grubsze. |
Nowe wydanie zachwyca nawet w drobnych szczególikach. Strony zostały zszyte złotą (!) nitką, podczas gdy pierwsze wydanie zszyto białą.
Czy Wy to widzicie? Złota nitka! |
Strona tytułowa pierwszego wydania zawiera elementy ze wszystkich bajek zawartych w książeczce, w drugim wydaniu zaś na stronie tytułowej widnieje rysunek z bajki Czarodziej i skaczący pieniek. Starsza edycja została wydrukowana na białym papierze, nowsza zaś na kremowym.
Strony tytułowe obydwu wydań. |
Każdy z rozdziałów nowego wydania rozpoczyna ozdobna strona tytułowa, na której znajdują się elementy z każdej z bajek. W starym wydaniu była to jedynie niewielka ilustracja przedstawiająca jakiś element z danej bajki.
Strony tytułowe rozdziałów. |
Strony rozpoczynające komentarze Albusa Dumbledore'a są w nowym wydaniu ozdobiono przepięknym rysunkiem gabinetu profesora, podczas gdy w starym wydaniu była to jedynie skromna różdżka.
Ilustracja gabinet profesora Dumbledore'a przy komentarzu do baśni w nowym wydaniu. |
Skromniutka różdżka przy komentarzu Dumbledore'a w starym wydaniu. |
Na koniec zaś to, co najlepsze. Stare wydanie zawiera niewiele ilustracji. Ich autorką jest J.K. Rowling, no i co tu dużo mówić, są one raczej proste. Nowe wydanie zostało wzbogacone przepięknymi i niezwykle szczegółowymi rysunkami chorwackiego ilustratora Tomislava Tomicia. Ilustracji jest w nim naprawdę dużo – niektóre zajmują całą stronę, niektóre dwie strony, sporo jest także niewielkich ilustracji, które swobodnie opływa tekst bajek. Poniżej małe porównanie rysunków z obu wydań.
Czarodziej i skaczący garnek:
Czarodziej i skaczący garnek – stare wydanie. |
Czarodziej i skaczący garnek – nowe wydanie. |
Fontanna Szczęśliwego Losu – stare wydanie. |
Fontanna Szczęśliwego Losu – nowe wydanie. |
Opowieść o trzech braciach – stare wydanie. |
Opowieść o trzech braciach – nowe wydanie. |
Tekst opływający obrazek. Opowieść o trzech braciach – nowe wydanie. |
Ja jestem totalnie zachwycona nowym wydaniem Baśni barda Beedle'a. Przyznam Wam się, że początkowo zastanawiałam się, czy powinnam kupić sobie tę książkę, bo skoro miałam już starą edycję, to czy warto sprawiać sobie nową? Oczywiście, że warto! Nowe wydanie bije stare na głowę. Nie żałuję, że zdecydowałam się je kupić.
Baśnie barda Beedle'a to pozycja obowiązkowa dla każdego fana Harry'ego Pottera. To przepięknie wydany zbiór pouczających bajek. Kupując ją, nie tylko sprawisz sobie magiczną książkę, będącą ozdobą biblioteczki i ucztą dla oka. Kupując ją, pomagasz dzieciom. To idealnie połączenie przyjemnego z pożytecznym. Czy coś jeszcze trzeba do tego dodawać? Zdecydowanie polecam!
Do zaczytania,
Szczegółowe informacje:
Tytuł: "Baśnie barda Beedle'a"
Autor: J.K. Rowling
Tytuł oryginalny: "The Tales of Beedle the Bard"
Tłumaczenie: Andrzej Polkowski
Wydawnictwo: Media Rodzina
Rok wyd.: 2017 (I wydanie – 2008)
Stron: 144 (I wydanie – 112)
Oprawa: twarda
Cena okładkowa: 25 zł (I wydanie – 19,90 zł)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz