W połowie lutego byłam przekonana, że w tym miesiącu nie uzbieram tyle książek, by było się czym pochwalić. Jak widzicie jednak, skoro post się pojawił, okazało się, że wystarczająca ilość, by o niej napisać, ostatecznie się uzbierała. W tym miesiącu moje zbiory wzbogaciły się o dziewięć książek, e-book oraz trzy mangi. Tych ostatnich Wam nie pokażę, ponieważ z winy sprzedawcy wysłano mi zły tom, więc jestem zmuszona go zwrócić i czekać na ponowną przesyłkę i dopiero wówczas pokażę Wam, co sobie kupiłam. Ale wróćmy do książek. :)
Na książki wydałam w tym miesiącu zaledwie kilka złotych. Na początku miesiąca zrobiłam w empiku zakupy, wykorzystując kartę podarunkową, tak więc musiałam tylko trochę dopłacić. Skusiłam się na zachwalanego przez wszystkich Słowika Kristin Hannah oraz ostatnią powieść Brittainy C. Cherry, Ogień, który ich spala.
Od wydawnictwa SQN przywędrowały do mnie, podobnie jak w zeszłym miesiącu, dwie książki. Tym razem były to dwa drugie tomy serii, których pierwsze części przeczytałam w ubiegłym roku – Akuszer Bogów Anety Jadowskiej, o której przeczytacie już na blogu, oraz Grom i szkwał Jacka Łukawskiego.
Od wydawnictwa Jaguar otrzymałam w ramach rozdania dla blogerów najnowszą powieść Veroniki Roth, Naznaczeni śmiercią. Natomiast od wydawnictwa Media Rodzina przyszedł wyczekiwany przeze mnie ostatni tom trylogii Silver Kerstin Gier, Trzecia księga snów. Okładka tej powieści jest po prostu obłędna!
Kolejne dwa tytuły dostałam od ich autorek. Od Marty W. Staniszewskiej otrzymałam I obiecuję ci miłość..., natomiast od Moniki Jagodzińskiej – e-booka Cykl.
Ostatnią przesyłką były kolejne dwie części kolekcji Świata Dysku Terry'ego Pratchetta. Kolekcja powoli zbliża się do końca. Jeszcze cztery tomy i będzie cała moja. :) Tym razem dołączyły do reszty tomy Wolni ciut ludzie oraz Kapelusz pełen nieba.
A tak prezentują się wszystkie papierowe nowości lutego:
No i tak wyglądają moje zdobycze z lutego. Czytaliście któreś z nich? Może jakąś wyjątkowo mocno polecacie? Zapraszam do komentowania i oczywiście, jeśli chcecie, możecie zostawiać linki do Waszych stosików, chętnie je zobaczę. :)
Do zaczytania,
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz