piątek, 3 lipca 2015

Mały unboxing i zakupy w hipermarkecie

Przychodzę dzisiaj z krótkim postem, coby tutaj nie było zbyt cicho. Trochę byłam zajęta wczoraj i dzisiaj, nie miałam czasu dokończyć recenzji, nad którą pracuję, ani czytać książki. Lipiec się zaczął, a do mnie przyszła paczką, jaką zamówiłam jeszcze pod koniec czerwca. Dzisiaj kurier zjawił się u moich drzwi. Co znajduje się w paczce?

Pierwsza książka to Niezłomni C.J. Daugherty. Jest to piąty i zarazem ostatni tom serii Nocna Szkoła. Muszę przyznać, że co rusz żałuję, że dopiero teraz założyłam bloga. Przeczytałam cztery poprzednie części i chętnie wstawiłabym ich recenzje, lecz niestety, co nieco już się zapomniało i, by to zrobić, musiałabym odświeżyć sobie wcześniejsze tomy, a szkoda mi trochę czasu, kiedy tyle książek czeka jeszcze na przeczytanie...
Powieść C.J. Daugherty mogę określić jako kryminał dla młodzieży. Jej bohaterka, Allie, za swoje wybryki zostaje wysłana do szkoły z internatem, w której obowiązują bardzo surowe zasady. Działa w niej tajemnicza organizacja zwana Nocną Szkołą, a wybrani uczniowie zasilają jej szeregi. Allie, poprzez kolejne tomy, odkrywa mroczne sekrety Akademii Cimmeria oraz Nocnej Szkoły. Jednocześnie uczy się, komu można, a komu nie należy ufać.

Druga książka z paczki to Zakręceni Emmy Chase. Pierwsza część, Zaplątani, bardzo mi się spodobała i nie mogłam doczekać się, by dorwać kontynuację przygód Drew i Kate. Jako że recenzja pierwszego tomu pojawiła się na blogu, nie będę teraz o nim nic więcej mówiła. Zachęcam do przypomnienia sobie, jakie wrażenie na mnie zrobiła ta powieść. Możecie to zrobić, klikając w ten link.

W paczce znajdowały się dwie książki, ale to jeszcze nie koniec. Wczoraj byłam w Auchanie, skuszona promocją na książki. Gazetka obiecywała "różne tytuły" za 13 zł. Na miejscu okazało się jednak, że żaden z nich nie zainteresował mnie na tyle, bym chciała go kupić. Wypatrzyłam jednak kieszonkową wersję Lolity Nobokova i włożyłam ją do koszyka. W końcu pojechałam tam po jakieś książki, więc nie mogłam wyjść z pustymi rękami. ;)

Najprawdopodobniej jutro na blogu pojawi się recenzja książki Onyks Jennifer L. Armentrout, teraz natomiast czytam Opal tej samej autorki. Kiedy tylko ją skończę, zabieram się za czerwcowe nowości z dzisiejszej paczki. Nie mogę się doczekać, by zagłębić się w ich lekturze. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Informacja
Na blogu zainstalowany jest zewnętrzny system komentarzy Disqus. Więcej o nim w Polityce Prywatności.