Z twórczością Hanny Dikty miałam okazję spotkać się już za sprawą jej pierwszej powieści, We troje. Pozornie lekka książka na jeden wieczór okazała się przepełnioną bólem, nostalgiczną i dającą do myślenia lekturą. Zrobiła na mnie całkiem spore wrażenie. I właśnie to wrażenie mając w pamięci, sięgnęłam po jej najnowszą powieść, To nie może być prawda.
Jej bohaterką jest Małgorzata, dobiegająca czterdziestki nauczycielka języka polskiego. Można powiedzieć, że prowadzi życie prawie idealne. Ma pracę, którą kocha, wspaniałego i oddanego męża, który jest cenionym chirurgiem, oraz dwie przyjaciółki – Alę, z którą na co dzień pracuje, oraz Ankę, z którą zna się od czasu studiów. Do pełni szczęścia brakuje jej tylko dziecka, o które od lat bezskutecznie starają się z mężem.
Wkrótce jednak problem ten staje się błahostką, kiedy na jej drodze po latach pojawia się Janusz, jej wykładowca z czasów studenckich, z którym wdała się w romans. Jest umierający i ma Małgorzacie coś do przekazania. Słowa, które od niego usłyszy, na zawsze zburzą jej poukładane życie.
Hanna Dikta ma talent do pisania powieści, które wciągają od pierwszych stron. Lekki styl porywa i sprawia, że książkę czyta się naprawdę szybko, mimo że poruszane w niej tematy do lekkich nie należą. Choć styl ten nie jest czymś nowym dla mnie, nadal jestem pod wrażeniem tego, że Hanna Dikta potrafi na tak niewielu stronach, bo umówmy się, 272 strony to nie jest dużo, stworzyć historię nie tylko ciekawą, ale przede wszystkim wzbudzającą wiele emocji i obfitującą w postacie o złożonych osobowościach i trudnej przeszłości, która je ukształtowała.
Kiedy poznajemy Małgorzatę, jej największym problemem jest niespełnione marzenie o macierzyństwie. Jej codzienność wypełnia szkoła, koleżanki z pracy, przyjaciółka z czasów studenckich, książki, które kocha, i mąż, który jest dla niej prawdziwą opoką. Gdyby nie brak dziecka, jej życie można uznać za sielankę. Małgorzata wydaje się poukładaną kobietą, która nigdy nie popełnia błędów i nie robi głupstw. Ma się wrażenie, że jest wręcz wzorem nauczycielki, przyjaciółki, żony. Hanna Dikta udowadnia jednak, że pozory mylą.
Wielu scenariuszy spodziewałam się, kiedy zastanawiałam się nad tym, jaką wiadomość przekaże Małgorzacie jej były kochanek, jednak żaden z nich się nie przewidział tego, co autorka przygotowała dla swojej bohaterki. Krótkim wyznaniem zrzuciła sporą bombę, oddzielając grubą kreską jej dotychczasowe życie od przyszłości, która w jednej chwili stanęła pod znakiem zapytania. To nie może być prawda to powieść o tajemnicach, które potrafią niszczyć od środka i zburzyć wszystko w jednej chwili, które sprawiają, że człowiek żyje w nieustannym strachu o to, że bolesna prawda ujrzy światło dzienne. To powieść o decyzjach, które na zawsze zmieniają życie, i błędach, za które zawsze trzeba płacić, mimo iż wydawało się, że uda się tego uniknąć. To także powieść o stracie i przeszłości, która kładzie się cieniem na całym przyszłym życiu.
Lektura książki dostarcza wielu emocji. Małgorzata, za sprawą wyznania Janusza, znajduje się w sytuacji nie do pozazdroszczenia. Cokolwiek postanowi dalej zrobić, nie uniknie zniszczeń. Z jednej strony trudno jej nie współczuć, z drugiej zaś trudno też nie oceniać jej wyborów. Dylematy, przed którymi staje bohaterka, zmuszają do refleksji nad tym, jak samemu postąpiłoby się w sytuacji, kiedy wszystko zdaje się walić na głowę, a ciekawość tego, jak potoczą się jej losy, nie pozwala oderwać się od książki do samego końca.
Zakończenie powieści pozostaje otwarte i, niestety, nie udziela odpowiedzi na wszystkie pytania. Byłam trochę zła na to, że autorka znowu postawiła na takie rozwiązanie, nie jest to bowiem pierwsza powieść Hanny Dikty, która kończy się takim zabiegiem. Choć obawiam się, że to nigdy nie nastąpi, mam cichą nadzieję, że doczekamy się kontynuacji książki, bo ta historia ma ogromny potencjał na to, żeby się jeszcze rozwinąć. Coś jednak autorce udało się takim zakończeniem osiągnąć: niełatwo przestać o tej książce myśleć.
Szczegółowe informacje:
Tytuł: "To nie może być prawda"
Autor: Hanna Dikta
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Rok wyd.: 2018
Stron: 272
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Cena okładkowa: 32,90 zł
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję portalowi ZazyjKultury.pl.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz