Ostatnim podsumowaniem miesiąca na moim blogu było podsumowanie październikowe. Listopadowego już ze względu na pobyt w szpitalu i późniejszą chorobę nie udało mi się napisać, dlatego też postanowiłam zrobić zbiorczy post, w którym podsumuję zarówno grudzień, jak i listopad, nie tylko pod względem czytelniczym i blogowym, ale także książek, jakie w tych miesiącach do mnie przywędrowały. To były skromne miesiące w mojej „karierze” blogerskiej, ale coś tam mimo wszystko mi udało się przeczytać i naskrobać.
W ciągu tych dwóch miesięcy przeczytałam sześć książek oraz dwa tomy mangi. W listopadzie były to:
- Harry Potter i więzień Azkabanu (wydanie ilustrowane) J.K. Rowling (9/10) – recenzja
- Death Note 5: Pustka Tsugumi Ohba, Takeshi Obata
- Ognisty krzyż Diana Gabaldon (7/10) – recenzja
- Komisarz Paulina Świst (5/10) – recenzja
W grudniu zaś były to:
- Spektrum: Leonidy Nanna Foss (7/10) – recenzja
- Death Note 6: Zamiana Tsugumi Ohba, Takeshi Obata
- Conviction Corinne Michaels – recenzja wkrótce
- Gdy morze cichnie Jørn Lier Horst – recenzja wkrótce
Suma stron przeczytanych w ciągu tych dwóch miesięcy to 3.536, co daje około 58 stron dziennie. Mało, jak na moje możliwości, ale przy takim czytelniczym zastoju to i tak sporo.
Spośród przeczytanych książek pod względem treści wyróżnić mogę zdecydowanie Conviction. To cudowna kontynuacja Consolation, o czym więcej napiszę w recenzji. Pod względem wydania na wyróżnienie zasługuje ilustrowane wydanie Harry'ego Pottera i więźnia Azkabanu – Jim Kay po raz kolejny mnie oczarował. Najgorszą książką przeczytaną w tym czasie jest natomiast Komisarz, który okazał się rozczarowaniem, o czym możecie przeczytać w jego recenzji.
A tak prezentuje się stosik książek przeczytanych w listopadzie i grudniu:
Niewiele działo się na blogu w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. Poza paroma recenzjami pojawiły się posty z Zaczytanymi zapowiedziami na grudzień i styczeń oraz post Kilka słów wyjaśnienia, w którym tłumaczę się ze swojej nieobecności.
Trochę statystyki:
- Liczba wyświetleń bloga: 347.702 (było 330.799)
- Liczba obserwatorów bloga: 401 (było 399)
- Liczba opublikowanych postów: 472 (było 464)
- Liczba polubień fanpage'a: 898 (było 886)
- Liczba obserwujących instagrama: 2314 (było 2339)
- Liczba obserwujących twittera: 470 (było 447)
- Najczęściej wyświetlany post w grudniu: recenzja Down Shift K. Bromberg
- Najczęściej wyświetlana recenzja w grudniu: Down Shift K. Bromberg
Dziękuję Wam serdecznie, że byliście tutaj nawet wtedy, kiedy ja byłam chwilowo nieobecna. Dziękuję za każdą odsłonę, każdy komentarz, lajki i obserwacje! :)
Listopadowo-grudniowy stosik
W ostatnich dwóch miesiącach roku przywędrowało do mnie dwanaście książek. Sześć z nich to „dary losy” z różnych źródeł, sześć to zakup własny z okazji Świąt (jak chcesz dostać w prezencie książki, musisz kupić je sobie sam).
W listopadzie przywędrowała do mnie paczka-niespodzianka od wydawnictwa Pascal. Zawierała powieść Nataszy Sochy Dwanaście niedokończonych snów. Od agencji Bussines&Culture otrzymałam egzemplarz Gdy morze cichnie Jørna Liera Horsta. Od autora zaś, Krzysztofa Koziołka, otrzymałam jego najnowszą książkę – Imię Pani.
W grudniu przyszła do mnie przesyłka z książkami wydawnictwa Szósty Zmysł . Zawierała Consolation Corinne Michaels oraz Arsen Mii Asher. Od wydawnictwa Editio Red przywędrował do mnie zaś egzemplarz Pana Wyposażonego Lauren Blakely. Zakupy książkowe poczyniłam tym razem na Arosie, w którym nie kupowałam od wieków. Sprawiłam sobie It ends with us Colleen Hoover, Czas odzyskany Ałbeny Grabowskiej oraz cztery powieści Jane Austen z serii Angielski ogród: Dumę i uprzedzenie, Rozważną i romantyczną, Perswazje oraz Opactwo Northanger.
A tak prezentuje się stosik nowości z ostatnich dwóch miesięcy w mojej biblioteczce:
***
No i tak czytelniczo, blogowo i stosikowo wyglądały u mnie miesiące listopad i grudzień. Mam nadzieję, że taka przerwa się nie powtórzy i teraz już wszystko wróci do blogowej normy. :)
A jak Wam minął ostatni miesiąc? Ile książek udało Wam się przeczytać? Zapraszam do komentowania! Możecie również, jeśli chcecie, w komentarzach wstawiać linki do Waszych podsumowań miesiąca. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz