piątek, 22 czerwca 2018

Letnie czasoumilacze

Trochę mnie tutaj nie było, prawda? Jakiś taki mam niełatwy okres – mam o czym pisać, ale kiedy siadałam do komputera, by to zrobić, kończyło się tym, że bezmyślnie gapiłam się w ekran, nie mogąc sklecić sensownego zdania. Nie będę się rozwodziłam nad powodami takiego stanu, czasami wiele rzeczy potrafi przytłoczyć na tyle, że naprawdę trudno coś twórczego z siebie wykrzesać. Uznałam, że nic na siłę, stąd taka przerwa. Ale zamierzam wrócić, właśnie teraz.

Mam kilka książek do opisania, ale zanim się za nie zabiorę, chciałam zacząć od czegoś lżejszego. Dzisiaj wypada pierwszy dzień kalendarzowego lata, dlatego postanowiłam zrobić plany na letnie zaczytanie i oglądanie. Podobny plan zrobiłam na wiosnę (klik tutaj) i całkiem nieźle udało mi się go zrealizować. Spośród założonych tam pięciu książek, czterech filmów i trzech seriali nie sięgnęłam tylko po jedną książkę i jeden serial. A skoro tak dobrze go zrealizowałam, postanowiłam zrobić także coś podobnego na miesiące letnie.

Jeśli chodzi o tę kategorię, podobnie jak w wiosennym poście, stawiam na to, co od dłuższego czasu stoi na moich półkach. Co zamierzam czytać tego lata?

Uczta dla wron
George R.R. Martin
To jest właśnie ta książka, której nie udało mi się przeczytać wiosną, dlatego postanowiłam przenieść ją na lato. Mam nadzieję, że tym razem znajdę na nią czas, bo zaczynam mocno tęsknić za wykreowanym przez Martina światem.

Illuminae
Jay Kristoff, Amie Kaufman
Wkrótce wydana zostanie kontynuacja Illuminae. Nie wiedziałam, czy zamawiać w ciemno Geminę, dlatego zaczęłam czytać Illuminae, by sprawdzić, czy mnie ta książka w ogóle wciągnie. Trzeba przyznać, że tak, wciąga od samego początku. Za mną zaledwie około 70 stron, ale to mi wystarczyło, by zamówić drugą część. Plan na najbliższe dni – skończyć ten tom.

Dziedzictwo ognia
Sarah J. Maas
Sporo czasu minęło, od kiedy czytałam Koronę w mroku, a przecież Sarah J. Maas nie próżnuje i pisze kolejne części. Już nawet zaczęłam Dziedzictwo ognia, ale jakoś tak nie miałam kiedy kontynuować jego lekturę, dlatego też chciałabym dokończyć to tego lata.

Słowik
Kristin Hannah
Świat Książki zdążył wydać kolejną książkę Kristin Hannah, a ja nie przeczytałam jeszcze jej pierwszej. Są takie książki, które stoją na półce i na które patrzy się tęsknym wzrokiem. To właśnie jedna z takich książek. I tego lata chciałabym przestać tak na nią patrzeć.

Wichrowe Wzgórza
Emily Brontë
Nie pamiętam, kiedy ostatnio czytałam coś z klasyki literatury (chyba że liczyć Opowieść podręcznej do klasyki literatury amerykańskiej, to wtedy moje sumienie może trochę odetchnąć). Mam na swoich półkach tytuły, które powinnam poznać, bo to powieści ponadczasowe i wypadałoby zabrać się od czasu do czasu za którąś z nich. Mój wybór padł właśnie na Wichrowe Wzgórza.

W kategorii serialowej cztery seriale, których zamierzam obejrzeć drugie sezony, oraz jeden, który dopiero zaczynam.

Seria Niefortunnych Zdarzeń
sezon 2
Ten serial, a właściwie jego drugi sezon, jest jedyną serialową pozycją z wiosennych planów, której nie obejrzałam. Zaczęłam go, dwa odcinki zaliczyłam i tyle. Chyba zaczęła mnie trochę męczyć ogólna schematyczność kolejnych rozdziałów tej historii i dlatego też przestałam dalej oglądać. Zamierzam jednak kontynuować oglądanie, bo mimo wszystko jest tam kilka zagadek, które chciałabym widzieć rozwiązane.

Trzynaście powodów
sezon 2
Drugi sezon tego serialu pojawił się ponad miesiąc temu, a mnie było trochę nie po drodze z tym, by go obejrzeć (za to oglądałam Death Note'a i Młodego Sheldona). Teraz jednak chciałabym się za niego zabrać i samemu ocenić, czy drugi sezon był potrzebny.

Ania, nie Anna
sezon 2 (premiera 6 lipca)
Pierwszy sezon obejrzałam w ciągu jednej nocy, bardzo mi się spodobał i kiedy usłyszałam, że planowany jest drugi sezon, bardzo się ucieszyłam. No i wreszcie się go doczekam.

Glitch
sezon 2
Glitch to australijski serial, którego fabuła kręci się wokół pewnego ewenementu. Otóż w niewielkim miasteczku pewnej nocy z grobów wstaje sześć osób. Wydają się w pełni zdrowe, choć niektórzy z nich zmarli dziesiątki lat wcześniej. Zagadkę tę stara się wyjaśnić miejscowy szeryf. Zależy mu na tym tym bardziej, że jedną z przywróconych do życia jest jego żona, która zmarła na raka kilka lat wcześniej.
Każdy z sezonów ma zaledwie sześć godzinnych odcinków. Sezon pierwszy wciągnął mnie na tyle, że z chęcią obejrzę drugi, co zamierzam wkrótce uczynić.

Opowieść podręcznej
sezon 1
Przeczytałam niedawno książkę i teraz zamierzam obejrzeć serial. Na razie tylko pierwszy sezon, z racji tego, że pojawił się on jakiś czas temu na HBO GO. Na drugi sezon przyjdzie mi pewnie poczekać, bo Showmaxa, gdzie można go obejrzeć, wykupować nie planuję, a oglądać nielegalnie nie zamierzam. Dwa odcinki już za mną, zapowiada się ciekawie.

No i na koniec kino. Tworząc wiosenne plany, sądziłam, że seanse Jurassic Worldu i Twojego Simona zaliczę już do planów na lato, ale tak się złożyło, że zdążyłam zaliczyć oba filmy jeszcze wiosną. Spośród letnich premier filmowych czekam na cztery tytuły.

Iniemamocni 2
premiera 13 lipca
Co z tego, że jestem już po trzydziestce. Też mogę chodzić na animacje, a co! 😁 A tak na poważnie, to jestem bardzo ciekawa tej części, w końcu tyle lat minęło od premiery Iniemamocnych.

Mamma Mia: Here We Go Again!
premiera 27 lipca
Póki nie zobaczyłam zwiastuna w kinie, nie miałam zupełnie pojęcia, o czym będzie ten film. Jestem ciekawa, jak nowi aktorzy spiszą się w roli młodszych wersji postaci znanych nam z pierwotnego Mamma Mia. Trochę zastanawia mnie też tak niewielka obecność Meryl Streep w zwiastunie – poza kilkoma scenami pojawia się tam jedynie w retrospekcjach. Jestem ciekawa, jaki los scenarzyści zgotowali Donnie, że jest jej tam tak mało.

Ant-Man i Osa
premiera 3 sierpnia
Kolejna produkcja Marvela to dla mnie po prostu pozycja obowiązkowa. Liczę na to, że ten film trochę nakieruje nas na to, co może wydarzyć się w kontynuacji Avengers: Infinity War.

Krzysiu, gdzie jesteś?
premiera 17 sierpnia
Zwiastun tego filmu po prostu mnie zauroczył. Przyjaciele Krzysia z dzieciństwa wyglądają w nim tak słodko! Trochę nadgryzieni zębem czasu, ale nadal wierni i kochani. Zastanawiam się tylko, jaką wersję wybrać (o ile będzie taki wybór) – dubbing czy napisy? Z jednej strony nie przepadam za dubbingowaniem aktorów (wyjątkiem jest Harry Potter), ale z drugiej strony uwielbiam polski dubbing animowanych postaci, a te ze zwiastuna, choć niektórzy aktorzy są inni, przypominają mi czasy dzieciństwa.


Tak właśnie wyglądają moje książkowe, serialowe i filmowe plany na lato. Biorąc pod uwagę to, na ile zrealizowałam plan wiosenny, jestem dobrej myśli. To wszystko jest do ogarnięcia. :)
A Wy macie w planach na lato jakieś konkretne tytuły, czy to książkowe, czy filmowe? :)


źródło plakatów filmowych i serialowych: filmweb.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Informacja
Na blogu zainstalowany jest zewnętrzny system komentarzy Disqus. Więcej o nim w Polityce Prywatności.