Strony

niedziela, 1 maja 2016

Czytelnicze podsumowanie kwietnia 2016

Kwiecień za nami, pora więc na jego podsumowanie. Ubiegły miesiąc, niestety, mogę zaliczyć do pewnego czytelniczego dołka. Trudno było mi się czasami spiąć i zasiąść do czytania. Po drodze wypadł mi pobyt w szpitalu, a jako moją towarzyszkę szpitalnej niedoli wybrałam dosyć trudną lekturę. Ale dość wstępu, przejdźmy do konkretów. Jak wyglądał mój czytelniczy i blogowy kwiecień? Zapraszam!

W kwietniu udało mi się przeczytać sześć książek w całości i były to:
  • Obsesja Jennifer L. Armentrout (recenzja) - 400 stron (7/10)
  • Bez słów Mia Sheridan (recenzja) - 384 strony (8/10)
  • Prawda o dziewczynie T.R. Richmond (recenzja) - 400 stron (7/10)
  • Piąta fala Rick Yancey (recenzja) - 512 stron (7/10)
  • Nigdy cię nie zapomniałam Marta W. Staniszewska (recenzja) - 210 stron (6/10)
  • Nigdy nie pozwolę ci odejść Marta W. Staniszewska (recenzja wkrótce) - 252 strony
Zaczęłam czytać także Starcie królów George'a R.R. Martina, ale z racji tego, że przeczytałam jej dopiero 1/3, całość pójdzie już na konto maja.
Suma przeczytanych stron wynosi 2.158, co daje około 71 stron dziennie. Mogłoby być lepiej, ale jak wspomniałam, dopadł mnie czytelniczy dołek, a czytanie książek Martina nie wiąże się u mnie z szybkim tempem, więc wynik jest jaki jest. Jako najlepszą książkę miesiąca bezapelacyjnie wskazuję Bez słów, w której po prostu się zakochałam. W tym miesiącu tytuł najsłabszej książki przypadł powieści erotycznej Nigdy cię nie zapomniałam.

Poza przeczytanymi książkami, na blogu pojawiły się także zaległe recenzje dwóch książek:

A tak prezentuje się stosik przeczytanych w kwietniu książek:


A co poza tym na blogu? Z racji tego, że fanpage bloga przekroczył 200 lajków, zorganizowałam małe Rozdanie, a po prawie trzech tygodniach ogłosiłam jego Wyniki. Pojawił się tylko jeden post z cyklu Nie tylko zaczytane polecajki. Drugiego nie było, ponieważ akurat wypadł wówczas Światowy Dzień Książki, ale z tej okazji na blogu pojawił się całkiem nowy tag – Ta książka powinna... TAG. Ponieważ po lekturze trylogii Niezgodna musiałam wyrzucić z siebie pewne przemyślenia, na blogu pojawiła się dyskusja o książce, czyli Pod wrażeniem: Trylogia Niezgodna. Pojawił się także post z odpowiedzią na siódmą nominację do Liebster Blog Award. Na koniec, jak zawsze, pojawiły się także majowe Zaczytane zapowiedzi oraz Kwietniowy stosik.

W kwietniu nawiązałam dwie współprace – z autorką, Martą W. Staniszewską oraz Wydawnictwem Bellona.

Trochę statystyki:
Recenzja Zanim się pojawiłeś święciła w tym miesiącu triumfy, mimo iż pojawiła się na blogu w lutym. Jak to się stało? Profil Świata Książki na facebooku niespodzianie udostępnił ją u siebie, mimo iż w recenzji skrytykowałam dawną okładkę. Szacunek! :D
To jest niesamowite, co w tym miesiącu działo się w statystykach. Liczba obserwatorów, lajków na fanpage'u i ilość postów – te trzy liczby przekroczyły dwusetkę. :D Szaleństwo działo się też na instagramie, który przekroczył 1.000 obserwatorów, a teraz już nawet i 1.200 za mną. Jesteście wielcy! :) Dziękuję serdecznie za każde odwiedziny, obserwacje, lajki i za każdy komentarz. Bardzo się cieszę, że zaglądacie do Zaczytanej Doliny i komentujecie moje recenzje i posty. :)

Tak wyglądał mój czytelniczy i blogowy kwiecień. Mam nadzieję, że maj będzie lepszy, a dołek czytelniczy pozostanie tylko wspomnieniem. :) A wiecie, co wypadnie w maju? PIERWSZE URODZINY BLOGA!!! Nie mogę uwierzyć, że już minie rok, od kiedy tu jestem. :D
A jak Wam minął kwiecień? Ile książek udało Wam się przeczytać? Zapraszam do komentowania! Możecie również, jeśli chcecie, w komentarzach wstawiać linki do Waszych podsumowań miesiąca. :)
Zaczytanego dnia,